Krawędź

Serafina

Amano już wyżej napisał, że terminy są dobre może poza 12. Mój wpływ Razz

Ekhm... co ja mogę powiedzieć? A no mam coś do powiedzenia, choć (jeszcze) czynnym graczem nie jestem. Przede wszystkim - Minatsu, jakiego błazna/showmana/czy kogoś tam jeszcze? Opisana przez MC sytuacja w pizzerii, owszem, mogła wywołać tremę, ale musimy pamiętać o jednej rzeczy - mimo widowni, jest to zamknięty krąg! Przecież sami znajomi.

I druga, najważniejsza sprawa. Ile było narzekań i ubolewań, że rpg powoli upada? Że gracze zawodzą, nie ma młodych dusz, jak to nazwał MC? Na samym początku współpracy, w danej mi przez MC numerze Krypty XIII, przeczytałam nawet o tym tekst autorstwa Amano. Minatsu, zachowujesz się jak egoista, wiesz? Odpowiedz sobie na pytanie, czego ty właściwie chcesz? Popatrzcie tylko, SĄ zainteresowani, SĄ osoby, które chciałyby się nauczyć grać. I być może te osoby sprawią, że nie będziecie już grać tylko w trójkę? Kto wie. Chętni sami się do was pchają! To przecież naturalne, że się wstydzą, to dla nich coś zupełnie nowego. Czy tak wiele kosztuje pokazanie im co i jak? Może i trzeba poprowadzić za rączkę, ale jedno jest pewne - żadna z tych chętnych osób nie będzie się z ciebie śmiała, Minatsu i nie wyzwie od idiotów. Przyszli gracze proszą was o tą naukę. Sami. Jak chyba nigdy, nie? Czego oczekiwać więcej od początkujących? A więc przemyślcie to sobie.

Uffff Wink

Kira

yhym... Msu, my z Ciebie będziemy brać przykład, jak coś...
Wasze słowa na zawsze wyryją się w naszej pamięci, będziecie naszymi bóstwami Smile

Serafina

Może Msu boi się, że zblednie wśród tylu osób...? Razz

nie no, tu już sobie żartuję. Ale tak czasami wynika z twoich słów, Msu, że nie chcesz nowych graczy.

Minatsu

Ave!

Niestrawny... kur*a, ręce mi opadają.

Serafina... nic nie rozumiesz.

Bee... Hahaha, to byłoby śmieszne przed postami Niestrawnego i Serafiny.

NIE

Kira

Nie tylko Sefiacz nic nie rozumie... Wytłumacz... (Nie wierzę, że Ci się po prostu nie chce...)
Wiem, nie masz teraz siły, odpisz...kiedyś...

Minatsu

Ave!

Jak widze i Ty też nie rozumiesz... siły to ja mam... ale nie mam ochoty.

Kira

no nie, nie rozumiem. głąb jestem. DNA mi spierdzielili i wyszedł taki pół-mózg...
więc rozumiem, że tłumaczenie takiemu debilowi najprawdopodobniej pójdzie i tak na marne i ta świadomość odbiera Ci chęci, ale spróbować zawsze można...

Serafina

Tak, tak, nikt nie rozumie, wszyscy jesteśmy idiotami, tylko ty nie... skoro tak, oświeć nas. Spoko, jeśli tak bardzo nas nie chcesz, to co my się będziemy na siłę wpychać? Nie wkroczymy do świata rpg i tyle... Poza tym, zrozum Msu, że teraz mowa jest raczej o prostej sesji z nauką od razu, a nie taką, gdzie wszyscy będą się na ciebie gapić...

Dajcie cierpliwości...

Amano

Jako przedstawiciel naczelnych nie mogę nie rzeknąć dwóch słów. Z tego co ja widzę to sytuacja jest całkiem klarowna pod jednym względem. Minatsu nie chce sesji pokazowej, bo sobie tego zwyczajnie nie wyobraża i krótka piłka. Nie chodzi o to, ze nie chce nowych dusz, raczej o to by nowi próbowali po prostu grać bez oglądania. Tyle zrozumiałem ja.

Sam zaś jestem następującego zdania. Sesja 'pokazowa', czy jak to woli 'z widownią' ok, ale jeśli wszyscy zaangażowani w projekt się zgadzają. Ponadto wiedza zawarta w podręcznikach szczególnie zaś w Oku Yrrhedesa A. Sapkowskiego (która to pozycja jest dostępna w Miejskiej Bibliotece) w zupełności wystarcza do zrozumienia na czym polega granie. Później należy tylko spróbować. Sądzę też, że tak czy tak musimy o tym pogadać na żywo.

Minatsu

Ave!

Dokładnie jak powiedział/ napisał Amano. Arigatou Smile

Kira

a nie może być tak, jak zaproponował MC? jedna sesja w poł pokazowa, wieczorna gramy? czy komuś z głowy korona by spadła? _-_
PS. przecież to do RPG potrzebna jest zajebista wyobraźnia... nie wiem, czy wyobrażenie sobie sesji pokazowej jest aż takie trudne dla osób, które już wymiatają w RPGi... Sad

Serafina

Najwyraźniej nie wszyscy to rozumieją. Mnie to rybka, bo przynajmniej wiem na ten temat cokolwiek. Posiadam wiedzę teoretyczną, nie praktyczną, ale gdybym była na miejscu Kiry, czy kogoś innego, z pewnością byłoby mi przykro, gdyby ktoś nie chciałby się zgodzić pokazać jak się gra.

Amano

Zauważ jednak, że bez wiedzy teoretycznej samo patrzenie nic nie da. Musisz wiedzieć o co chodzi by cokolwiek zrozumieć bo inaczej wyjdzie na to, ze trzech kolesi gada sobie o jakichś urojeniach i od czasu do czasu przerzucają kości... a nie o to chodzi, ay?

Mi też czasem jest przykro, ale z zupełnie innych powodów Razz

Serafina

Cóż... zaczerpnięcie owej wiedzy już zależy od samych początkujących graczy Razz

dokształcaniem Kiry postaram się zająć żeby zrozumiała chociaż ogólnie o co chodzi Razz